Witajcie :)
Pralinki zawsze kojarzyły mi się z pełnią cukierniczego kunsztu. Z wysokogatunkowej czekolady, o idealnym kształcie, pięknie udekorowane a nade wszystko pełne wyśmienitego nadzienia... Stąd też, kiedy jakiś czas temu natknęłam się w sklepie na silikonowe foremki do ich wykonywania, nie wahałam się ani chwili. Jako nadzienie postanowiłam zastosować toffee, ponieważ uwielbiam jego smak w połączeniu z czekoladą. To dopiero moja druga próba przygotowania czekoladek, stąd też proszę o wyrozumiałość ;), jednak już przygotowuję się do wykonania kolejnych, co będziecie mogli śledzić w kolejnych postach. Teraz zapraszam Was do czytania, komentowania oraz oczywiście samodzielnego wykonania tych pysznych słodyczy :).
photo Sebastian Kowalski https://www.facebook.com/KowalskiSebastianPhotography?ref=ts&fref=ts |
składniki na około 20 sztuk
- tabliczka mlecznej lub gorzkiej czekolady (warto dać pół na pół)
- 3 łyżki masy kajmakowej
- 1 płaska łyżka masła
- pudełko po bombonierce z wgłębieniami lub forma do lodu
wykonanie:
- Czekoladę rozpuszczamy w kąpieli wodnej i za pomocą pędzelka smarujemy foremki, szczególnie zwracając uwagę na boki.
- Po wysmarowaniu odkładamy do góry nogami, tak by czekolada rozłożyła się równomiernie. Można schłodzić w lodówce. Czynność powtarzamy, tworząc dwie warstwy czekolady (czekoladkę będzie łatwiej wyjąć).
- Masę kajmakową ucieramy z masłem i wypełniamy środek czekoladek, następnie wyrównujemy wierzch i nakładamy pędzelkiem dwie wartwy czekolady (to będzie spód naszych pralinek).
- Wkładamy do lodówki i czekamy aż czekolada stężeje, po czym delikatnie wyjmujemy czekoladki z foremek.
photo: Sebastian Kowalski |
photo Sebastian Kowalski |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz