Oto moja kolejna cukiernicza próba ;). Tym razem na warsztat poszedł przepis z nowej książki "Kawa sekrety baristy", którą otrzymałam niedawno na urodziny. Muszę przyznać, że efekt przerósł moje oczekiwania, ponieważ ciasteczka są delikatne, nie twardnieją na kamień, a co najważniejsze, mają cudowny, kakaowo-kawowo-cynamonowy aromat, który od razu rozległ się w całym domu. Doskonale pasują do coraz chłodniejszej aury na zewnątrz, a w połączeniu z małą czarną potrafią wspaniale zrelaksować nawet w najbardziej nieprzyjemny dzień. Szczególnie polecam je tym z Was, który mają już dosyć jesiennej słoty i chcą choć na chwilę poczuć magię świąt :).
składniki:
- 250g masła
- 200g cukru
- 6 łyżek kakao
- 1/4 łyżeczki mielonego cynamonu (polecam oczywiście świeżo zmielony w młynku lub moździerzu, znacznie poprawia smak ciasteczek)
- 1 jajko
- 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 225 g mąki
wykonanie:
- masło (powinno być miękkie), cukier, kakao i cynamon utrzyj w dużym naczyniu, następnie dodaj jajko.
- w filiżance wymieszaj kawę i ekstrakt waniliowy z 1 łyżeczką wody, by kawa się rozpuściła. Dodaj do masy i całość utrzyj.
- używając miksera ustawionego na wolne obroty, dodawaj stopniowo mąkę, aż wszystkie składniki się połączą. Podziel ciasto na pół, uformuj kule, owiń folią i włóż do lodówki, by stwardniało. UWAGA: trzymałam ciasto w zamrażalniku przez dobre pół godziny i chociaż faktycznie trochę stwardniało, to nadal pozostało dosyć lepkie i delikatne, co utrudniało wałkowanie i wycinanie ciasteczek. W tym przypadku polecam użyć więcej mąki do posypania stolnicy oraz obsypywania nią również wałka i foremek przed każdym użyciem. Wtedy ciasto nie sprawia większych problemów ;).
- nagrzej piekarnik do temperatury 190 C. Przygotuj foremkę do wycinania ciastek.
- na oprószonej mąką stolnicy rozwałkuj ciasto do grubości ok 5 mm. Wycinaj ciasteczka i układaj je na blasze w odległości 25 mm od siebie.
- piecz 8 minut, aż będą chrupkie.
Przepis uwzględniał przygotowanie specjalnej polewy do dekoracji, jednak z powodu braku czasu posłużyłam się jedynie hartowaną białą czekoladą, która równie dobrze komponuje się ze smakiem ciastek.
smacznego :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz