Obecnie powstaje mnóstwo przeglądarek i to dosłownie
wszystkiego, od kredytów hipotecznych, przez produkty i usługi aż po diety czy
kwiaty. Skoro tak, to dlaczego by nie stworzyć porównywarki kaw
dostępnych na rynku? Przecież, jak sami wiemy, kawa kawie nierówna, każda
posiada charakterystyczne dla siebie parametry. Postanowiłam zatem ocenić
wypijane przeze mnie kawy według kilku kryteriów: smak i aromat, wielkość opakowania, cena
i dostępność. Oczywiście zbiór będzie się systematycznie powiększał, w miarę
zakupu nowych opakowań ;). Mam nadzieję, że ten pomysł przypadł Wam do gustu i
zechcecie podzielić się także swoimi odczuciami. Zapraszam do czytania i komentowania :).
Kawy rozpuszczalne
Gevalia: jedna z najlepszych kaw, jakie miałam możliwość spróbować. Ma
bardzo bogaty smak i aromat, zaspokajający również bardziej wymagających
kawoszy. Co bardzo istotne, także w wersji rozpuszczalnej smakuje wspaniale i
nie traci na walorach smakowych. Jest nisko drażniąca, zatem doskonale nadaje
się również dla ludzi z problemami żołądkowymi. Gorąco polecam wszystkim
wielbicielom czarnego napoju :). Niestety, minusami Gevalii są jej cena (ok 30
zł za 200 gramowe opakowanie kawy rozpuszczalnej i nieco więcej za kawę naturalną) i dość
mała dostępność (znaleźć ją można jedynie w większych i nieco droższych
marketach, jak Piotr i Paweł, lub w internecie).
Jacobs Velvet: jak sama nazwa wskazuje, jest to kawa o niezwykle
delikatnym smaku i aromacie. Idealna, jeśli wypiliście już dzisiaj kilka
filiżanek zwykłej kawy i nie chcecie
obciążać żołądka. Po zalaniu wodą na górze powstaje delikatna pianka, która
dodatkowo podnosi jej walory. Osobiście muszę jednak powiedzieć, że jej smak i
aromat pozostawiają sporo do życzenia, brak im głębi i bogactwa naturalnej
kawy. Moim zdaniem jest ona odpowiednia, jeśli pijemy ją nieczęsto, inaczej
szybko się nudzi i jej picie nie sprawia zbyt wielkiej przyjemności. Jednak jej
sporym atutem jest cena, która waha się na poziomie ok 20 zł za opakowanie 200g oraz
bardzo duża dostępność. Szczególnie polecam ją osobom, które nie przepadają za
kawą, piją jej niedużo lub z dużym dodatkiem cukru i mleka ;).
Nescafe
sensazione creme: charakterystyka
kawy jest w dużej mierze podobna do zaprezentowanej wyżej "velvetki".
Również w tym przypadku mamy do czynienia z bardzo delikatnym smakiem i
aromatem oraz napojem zwieńczonym delikatną pianką. W tym jednak przypadku smak i aromat są moim zdaniem bogatsze i lepiej dobrane. Oczywiście, nescafe nadal daleko do dobrej jakości kawy z ekspresu, jednak stanowi
ona miłą odmianę i wytchnienie dla żołądka ;). Polecam mieć jeden słoiczek w
szafce na wypadek, gdybyśmy mieli ochotę na delikatną, aksamitną a zarazem aromatyczną kawę (szczególnie, jeśli dodamy do niej nieco mleka). Kolejnymi atutami są duża dostępność i stosunkowo niska cena (podobna do jacobs velvet)
Ricore nestle to nowa alternatywa dla tych, którzy nie przepadają za kawą naturalną lub odwrotnie, piją jej tyle, że zaczynają obawiać się, czy będą w stanie zasnąć w nocy. Dzięki połączeniu kawy rozpuszczalnej i cykorii udało się zachować aromat i smak zbliżony do naturalnego, a jednocześnie obniżono drażliwość i działanie pobudzające napoju. Efekt jest całkiem pozytywny, sama od czasu do czasu lubię wypić taką kawę, zwłaszcza wieczorem po cięższym dniu ;). Ricore jest dosyć powszechna i nie ma większego problemu z jej kupnem, jest ona jednak dosyć droga, ponieważ opakowanie 250g kosztuje ok 30 zł. Jej zamiennikiem może być Cafea, za którą zapłacimy ok 10 zł przy takiej samej wadze i bardzo podobnym smaku.
Douwe Egberts Gold: ocena tej kawy przysparza mi pewnych trudności. Jej smak i aromat można moim zdaniem zaliczyć do przeciętnej kategorii. Wprawdzie nuty smakowe są dosyć dobrze wyczuwalne, jednak sam aromat jest dość ubogi i zostawia trochę do życzenia. I to tak naprawdę byłoby na tyle, gdybyśmy mówili o niezbyt drogich kawach, których mnóstwo na sklepowych półkach, jednak markę douwe egberts zawsze kojarzyłam z dobrą jakością oraz bogactwem smaku i aromatu. Dlatego też muszę stwierdzić, że ta kawa rozczarowuje nie tyle smakiem, który nie różni się zbytnio od wielu innych dostępnych na rynku, ile zawiedzionymi oczekiwaniami co do marki i jakości. Polecam ją tym, którzy ogólnie za czarnym napojem nie przepadają i nie wyczuwają szczególnych różnic lub dodają do niej sporo mleka i cukru, ponieważ cena nie jest bardzo wygórowana (ok. 18 zł za 200g), a dostępność jest duża (można ją kupić w wielu marketach i internecie).
Nescafe gold: ta marka kaw należy do najbardziej rozpoznawalnych na rynku, a dzięki olbrzymiej dostępności i całkiem przystępnej cenie (ok 16 zł za 100g) można powiedzieć, że jest to jedna z najczęściej wybieranych kaw w polskich domach. Wynika z tego jasno, że nescafe stworzona jest dla klienta masowego, powinna więc odpowiadać możliwie największej ilości klientów. Moim zdaniem kawa ta dobrze spełnia swoje zadanie, jej smak i aromat są dosyć dobrze dobrane, wyczuwalne, ale też niezbyt mocne. Oczywiście, brakuje jej głębi i bogactwa wysokogatunkowej kawy naturalnej czy choćby kawy rozpuszczalnej z wyższej półki, uważam jednak, świetnie sprawdzi się u wszystkich z Was, dla których kawa jest raczej źródłem porannego pobudzenia (zwłaszcza przy udziale cukru i mleka) niż wyczekiwanego smaku i aromatu ;).
kawy naturalne
Lavazza: skuszona ofertą, kupiłam niedawno kawę
Lavazza Qualita oro w biedronce. Muszę powiedzieć, że jestem bardzo mile
zaskoczona, ponieważ przygotowany napój ma bardzo przyjemny, wyrazisty
aromat, a kompozycja smaków jest dobrze wyważona, dzięki czemu jej picie sprawia wiele przyjemności i nie nudzi się. Kawa świetnie nadaje
się zarówno do espresso jak i cappuccino czy latte. Serdecznie polecam,
tym bardziej, że nie jest ona bardzo droga - kosztuje ok 16 zł za 200g
oraz jest szeroko dostępna (do kupienia w każdej biedronce ;) ).
Mövenpick: to kawa o bardzo przyjemnym i dość ciekawym smaku i aromacie. Przede wszystkim jest nieco bardziej gorzka (mi osobiście kojarzy się to z orzechem), dzięki czemu smakuje szlachetnie jak wysokogatunkowy napój. Świetnie sprawdza się zarówno do parzenia jak i deserów. Kolejnym atutem jest jej niska cena (20 zł za 500g) oraz dość duża dostępność (możemy kupić ją bez przeszkód w każdym lidlu). Serdecznie polecam wszystkim, którym zależy na kawie o bogatej gamie smaków bez konieczności wydawania wielkich kwot :).
Dallmayr prodomo: jedna z najbardziej interesujących kaw, jakie zdarzyło mi się spróbować. Po zaparzeniu pierwszej filiżanki byłam bardzo zaskoczona, okazało się bowiem, że napój jest... kwaśny. Nuta ta tak bardzo zdominowała resztę smaku, że całość prezentowała się raczej nieszczególnie. Jednak w miarę wypijania kolejnych łyków zaczęłam wyczuwać coraz to nowe nuty, aż w końcu stworzyło to dosyć interesującą całość. Postanowiłam trochę z tą kawą poeksperymentować i okazało się, że jest to jedna z nielicznych kaw, które lepiej wypadają w słabszej wersji, dlatego radzę wam, jeśli macie taką możliwość, parzyć ją w ekspresie przelewowym. Dzięki temu kwaśny smak nie będzie aż tak wyraźny i łatwiej wyczujecie pozostałe nuty. Nie jestem pewna, czy mogę polecić tę kawę każdemu, jeśli jednak lubicie odkrywać ten napój w różnych odsłonach i poszukujecie nowych smaków, to ta propozycja jest jak najbardziej dla Was :). Cena nie jest bardzo wygórowana, wynosi bowiem nieco ponad 20 zł za opakowanie 500 g, a kupić ją możemy w każdym lidlu :).
MK cafe premium: skuszona nasiloną ostatnio kampanią reklamową oraz rekomendacją Marcina Rusnarczyka (mistrza Polski baristów w 2005 roku) postanowiłam wypróbować również i tę markę. Tuż po otwarciu opakowania rozległ się bardzo przyjemny i bogaty aromat, który który tak bardzo cenią wszyscy miłośnicy kawy. Po spróbowaniu mogę śmiało stwierdzić, że MK cafe należy do kaw wysokogatunkowych, o dobrze wywarzonym i bogatym smaku, co sprawia, że satysfakcję z jej picia odnajdzie zarówno oddany kawosz, jak i osoba, która sięga po czarny napój stosunkowo nieczęsto. Kolejnym jej atutem jest duża dostępność, rekompensująca, przynajmniej częściowo, dosyć wysoką cenę (opakowanie 275g kosztuje w Biedronce 10 zł). Polecam :).
Tchibo espresso Sicilia Style: tym razem skusiłam się na zakup kawy jednej z najbardziej powszechnych marek na polskim rynku. Byłam bardzo ciekawa, jak Tchibo poradziło sobie z tą nową linią oraz jak przebiega rozwój mieszanek kaw oferowanych w sklepach: czy rzeczywiście nawet wśród największych i najbardziej masowych producentów zaczyna się poszukiwać nowych rozwiązań i traktować klienta indywidualnie, czy to po prostu kolejny pic na wodę, który poza nazwą nie wnosi nic nowego. Mieszanka zawiera 80% arabiki i 20% robusty, co ma nadać jej mocniejszy, bardziej wyrazisty charakter. Po otwarciu opakowania w kuchni rozległ się bardzo przyjemny aromat, w którym jednak trudno było wyczuć inne nuty niż przy mieszance zawierającej 100% arabiki. Co jednak zwróciło uwagę moją i mojej siostry, to fakt, że sama kawa jest ciemniejsza, co może wynikać z użytych gatunków ziaren oraz długości palenia (im dłuższe palenie, tym mocniejszej goryczki możemy się spodziewać), jak również bardziej miałka, a dzięki temu lepsza do ekspresów czy kawy po turecku. Pierwszy łyk przyniósł mi spore zaskoczenie, napój bowiem okazał się faktycznie bardziej ostry i wyrazisty w smaku, po chwili jednak można już było poczuć jego pełnię. Muszę przyznać, że picie tej kawy okazało się przyjemne i satysfakcjonujące, zwłaszcza, że stanowi ona miłą odmianę po bardzo zbliżonych do siebie innych popularnych kawach naturalnych. Oczywiście, należy zdać sobie sprawę, że dużo zależy tutaj również od gustów smakowych, myślę jednak, że śmiało mogę polecić Tchibo espresso sicilian style wszystkim, którzy lubią odkrywać coraz to nowe oblicza czarnego napoju, jak i tym z Was, których znudziły już tradycyjne mieszanki. Wprawdzie cena napoju nie jest zbyt niska (ok 10 zł na opakowanie 250g), jest za to szeroko dostępna, a odrobina szaleństwa od czasu do czasu nie zawadzi ;).
Dziś dałam się skusić marce może nieco rzadziej goszczącej w przeciętnym domu, niewątpliwie kojarzącej się jednak z wysoką jakością, a mianowicie Douve egberts. Wybrałam wariant gold, według producenta charakteryzujący się niezbyt dużą intensywnością (3 w 6-stopniowej skali). Podczas parzenia w mieszkaniu rozległ się bardzo przyjemny i doskonale znany wszystkim kawoszom zapach, silnie zachęcający do spróbowania napoju. W smaku kawa rzeczywiście jest dosyć delikatna, nie wyróżnia się mocnymi nutami, jak na przykład Tchibo espresso sicilian style, jest jednak dobrze wyważona, dzięki czemu jej picie rzeczywiście przynosi przyjemność i satysfakcję. Co więcej, kawa jest łatwo dostępna (można ją kupić w każdym większym sklepie i sieciach typu Biedronka) oraz nieniedroga (ok 8,5zł za opakowanie 350g). Podsumowując, szczerze polecam douve egberts gold wszystkim, którzy cenią sobie delikatność i aksamitność kawy, nie chcą jednak rezygnować z jej bogactwa smaku i aromatu;).
Kawy ziarniste
Christmas blend Starbucks jest mieszanką skomponowaną specjalnie na okres zimowy. Ma delikatny, nieco słodki smak, wzbogacony nutami korzennych przypraw który odróżnia ją na tle innych kaw. Jej picie sprawia wiele przyjemności, zwłaszcza w połączeniu z pysznymi słodkościami;). Gorąco polecam, szczególnie w obliczu wspaniałej zimy tej wiosnyólni;). Wprawdzie kawa nie nalależy do tanichnich (opakowanie 250 g kosztuje ok 30 zł) oraz jest stosunkowo mało dostępna (kupić ją możemy w starbucksie), to jednak czasem warto pozwolić sobie na taką odrobinę przyjemności, która pomomaga przetrwać nawet przedłużające się mrozy ;).
Tchibo Family śmiało można zaliczyć do jednej z częściej kupowanych rodzajów kawy, dzięki przystępnej cenie (ok 11 zł za 400 g), dostępności niemal w każdym sklepie oraz olbrzymiej rozpoznawalności marki na rynku. W konsekwencji celem twórców mieszanki było stworzenie takiej kombinacji smaków i aromatów, która odpowiadałaby gustom możliwie największej liczby odbiorców. Tchibo Family posiada zatem zdecydowany, dosyć silny, a zarazem dobrze zbilansowany pomiędzy kwaśnością a goryczką smak, nadający się zarówno do kaw czarnych jak i z dodatkiem mleka. Powoduje to jednak, że kawa ta nie odróżnia się szczególnie od innych dostępnych na rynku marek, zatem osoby poszukujące nowych aromatów będą raczej zawiedzeni. Jeśli jednak cenicie sobie klasyczny smak kawy przy niewielkiej cenie to śmiało mogę Wam ją polecić.